Czy jest jakaś branża, której zupełnie nie da się przenieść do Internetu? Zdaniem Kasi Płazy-Piekarzewskiej, znanej w sieci jako Położna Kasia, nie! O działaniu w trudnej tematycznie niszy i zmianach, jakie zaszły w działaniach w sieci od 2007 roku, rozmawiałyśmy w serii Biznes od podszewki.
Kasia od 2007 roku prowadzi serwis Zapytaj Położną – dzieli się wiedzą w zakresie położnictwa i sprzedaje kursy on-line z tego zakresu. Dzisiaj produkty elektroniczne o tej tematyce nie są nietypowe, ale w początkach swojej działalności Położna Kasia była prekursorką – istniała mailowa szkoła rodzenia, ale w czasie praktyk moja rozmówczyni zauważyła, że kobiety są przerażone, a ich strach wynika w dużej mierze z niedoinformowania. W Internecie brakowało wiarygodnych, a jednocześnie lekkostrawnych artykułów dla każdego czytelnika. Kasia zaczęła od założenia bloga i portalu internetowego, później – po urodzeniu córki – nabrała odwagi i zaczęła szerzej mówić o swojej działalności w sieci, zaczęła pracę nad samorozwojem, zaczęła uczestniczyć w szkoleniach i kursach.
Metoda małych kroczków
Doświadczenia Położnej Kasi są świetnym drogowskazem dla wszystkich, którzy chcą stawiać swoje pierwsze kroki w sieci i liczą na szybki sukces. Czas między rokiem 2007 a 2017, kiedy Kominek umieścił bloga w swoim rankingu, a jego autorka pomyślała o obchodach dziesięciolecia działalności i zorganizowaniu konferencji z udziałem ekspertów, wypełniony był ciężką pracą – stawianiem małych, wytrwałych kroków.
W momencie, kiedy pojawiły się w ogóle możliwości techniczne publikowania własnych treści w Internecie, Kasia zaczęła robić rozeznanie, pierwsze wyceny, korzystała też z własnego sprzętu (przeznaczonego do innych celów), żeby przygotowywać pierwsze materiały. Wystartowała z „Porankiem z Położną Kasią” – nie planowała określonej liczby odcinków, chciała po prostu spróbować i wytrwać w postanowieniu. Kolejne kroki w sieci to prototyp kursu – kolejne edycje pojawiają się do dzisiaj, każdorazowo udoskonalane w oparciu o feedback uczestniczek.
Z tego, czym podzieliła się Kasia, warto wyciągnąć kilka kluczowych dla wszystkich przedsiębiorców informacji:
Działaj z tym, co masz – nie czekaj na lepszy sprzęt, idealne logo, określoną kolorystykę marki, świetną stronę www czy inne elementy „otoczki” – najważniejsza jest wiedza, umiejętności czy pasja, w oparciu o które działasz!
Nikt nie zabrania Ci próbować – możesz zacząć jakąś serię, przygotować kilka odcinków i zrezygnować, jeśli nie będziesz chciał/a kontynuować!
Produkt, który tworzysz, możesz cały czas udoskonalać – nie musi być niezmienny tylko dlatego, że już pojawił się w Twojej ofercie!
Kasia podkreśla poza tym, że faktycznie – kiedyś działanie było łatwiejsze, bo mniej osób publikowało swoje treści w sieci, ale z drugiej strony ludzie nie mieli przekonania do zdobywania wiedzy w ten sposób. Dzisiaj e-learning jest upowszechniony, odbiorcy aktywnie szukają w Internecie potrzebnych im treści, co daje przedsiębiorcom szerokie pole do działania – trzeba tylko mieć pomysł i osobowość, żeby przekonać do siebie ludzi i sprzedać swój produkt.
Niezwykle istotne jest też racjonalne stawianie przed sobą celu – często na początku swojej biznesowej drogi zapalamy się do pomysłu, oczekujemy rewelacyjnych rezultatów i jesteśmy rozczarowani pierwszymi efektami. To może prowadzić do szybkiego wypalenia i rezygnacji z działania w biznesie! Pierwszy kurs Kasi przyniósł zyski pozwalające tylko na pokrycie kosztów jego przygotowania – tak może zdarzyć się i w Twoim przypadku, więc warto rozsądnie podchodzić do planowania swoich działań. Lepiej miło się zaskoczyć, niż boleśnie rozczarować!
Przepis na sukces w biznesie
Zapytana o „faktor X” działalności w sieci, Kasia Płaza-Piekarzewska podkreśla, że każdy liczy na to, że dostanie na tacy receptę na sukces – a tą receptą jest działanie! Należy próbować swoich sił na różnych platformach, działać wytrwale i konsekwentnie, stawiać małe kroki i nie tracić pasji. Często trudne momenty w działalności mogą spowodować poczucie rezygnacji, chęć odpuszczenia – a sukcesem jest przetrwanie tych gorszych chwil i dalsza praca. W sieci jest miejsce dla każdego – można zrobić e-book czy kurs, szkolenie na dosłownie każdy temat – wystarczy mieć wiedzę i znaleźć osoby, które tej wiedzy poszukują.
Co zmieniło się w Internecie od 2007 roku?
Wśród zmian, które zaszły w Internecie od 2007 roku, Kasia wymienia m.in. mniejszą anonimowość – twórcy coraz częściej i chętniej podpisują się pod swoją działalnością imieniem i nazwiskiem, a nie pseudonimem, pokazują twarz, wiążą między sobą konta na różnych portalach. Zdecydowanie zwiększyło się grono konsumentów treści, ale też i ich oczekiwania – kiedyś wystarczyło napisać tekst i go opublikować, dzisiaj odbiorcy oczekują pewnego poziomu profesjonalizmu (zarówno w zakresie tworzenia tekstów, jak i jakości video czy zdjęć), więc prowadzenie bloga, kanału czy portalu stało się pracą. Powszechna dostępność do sieci i możliwość tworzenia treści spowodowała, że znacząco zwiększyła się też konkurencja, właściwie w każdej branży i tematyce – trudniej jest się wybić samymi treściami, więc odbiorców zdobywa się osobowością i charakterem.
Delegowanie zadań rozwiązaniem przyszłości?
Dzisiejsze tworzenie treści w Internecie przekształciło się w biznes – coraz większą popularnością cieszy się korzystanie z usług wirtualnych asystentek, delegowanie zadań, szukanie wsparcia technicznego. Kasia podkreśla, że nie współpracuje na stałe z asystentką, ale korzysta z pomocy graficznej, korektorskiej czy edytorskiej – „działką”, którą zostawia całkowicie dla siebie, jest edukacja – w tym wyzwania edukacyjne, takie jak prowadziła w czasie lockdownu. To czas dla niej i jej zaangażowanych odbiorców.
W zakresie delegowania treści moja rozmówczyni zaznacza, że korzystania z pomocy również trzeba się nauczyć – tego, jak komunikować się ze współpracownikami, jak zlecać, jak wymagać i weryfikować pracę. Pomocne w tym są mastermindy, na których można się podzielić obawami z twórcami, które mogą mieć podobne problemy – chociaż trzeba znaleźć ludzi na podobnym poziomie rozwoju biznesowego i mających podobne cele.
Najważniejsza w kontekście działalności w sieci jest zmienność – ciężko przewidzieć kierunki rozwoju sieci, więc trzeba mieć otwartą głowę, uczyć się nowych rzeczy i adaptować się do zmieniającej się sytuacji. Dla każdego, kto chce publikować w Internecie, jest miejsce – trzeba mieć tylko pomysł na siebie i swoje działania.
Mam nadzieję, że rady od gościa tego odcinka cyklu Biznesu od podszewki –Kasi Płazy-Piekarzewskiej – dadzą Ci motywację do postawienia pierwszych kroków w „onlajnie”! Jeśli chcesz zapoznać się z zapisem całej rozmowy – zajrzyj na mojego Instagrama, a jeżeli masz do mnie jakieś pytania lub uwagi – skorzystaj z zakładki Kontakt.
Cykl Biznes od podszewki to seria rozmów z osobami, które z sukcesami prowadzą swoją działalność czy markę osobistą.