Od YouTube’a do własnej firmy – rady od Madame Polyglot

17 października 2020

Jak zaistnieć na YouTube, a następnie przekuć tą rozpoznawalność w biznes? Co charakteryzuje branżę edukacyjną i dlaczego warto pokazywać się w sieci od strony prywatnej? Między innymi o tym rozmawiałam w kolejnym odcinku Biznesu od podszewki z Sandrą Scholz, stojącą za sukcesem Madame Polyglot.

Sandra, hakerka gramatyki, jest ligwistką i poliglotką – mówi płynnie w pięciu językach (dla ciekawskich: niemieckim, włoskim, hiszpańskim, angielskim – i polskim, oczywiście), a mniej płynnie w kilku innych. Swoim bogatym doświadczeniem i umiejętnościami dzieli się w sieci, prowadząc między innymi bloga i językowo-edukacyjny kanał na YouTube, który subskrybuje już ponad 50 tysięcy osób!

Madame Polyglot prowadzi również sklep on-line, w którym oferuje kursy językowe i webinary, prowadzi warsztaty dla nauczycieli oraz organizuje intensywne, językowe boot campy, gdzie z żołnierskim drylem przekazuje wiedzę – ale tylko zaangażowanym i naprawdę chętnym słuchaczom. Nie owija w bawełnę – zależy jej na proaktywnej postawie, bo nie zamierza ciągnąć za sobą leni. To uczeń ma opracować przygotowany pod niego materiał według wskazówek – Sandra uzupełnia tylko to, co zostało pominięte.

We wskazówkach, którymi podzieliła się w rozmowie ze mną, też widać iście żołnierskie zorganizowanie, rygor i porządek – u Sandry nie ma miejsca na narzekanie, poddawanie się i marudzenie!

Uno – właściwe nastawienie

Niezależnie od tego, czy planujesz otworzyć firmę, sprzedawać jakiś produkt, czy – tak jak Sandra – działać na YouTube, podejdź do tego z dobrym nastawieniem. Nie zakładaj, że w ciągu kilku tygodni Twoją pracę zauważy kilkadziesiąt tysięcy osób, a liczba Twoich obserwatorów czy subskrybentów wystrzeli w kosmos w ciągu jednej nocy – może spotkać Cię rozczarowanie. Sandra wspomina, że na swoje 50 tysięcy widzów pracowała 7 lat! Nie planowała jednak, że będzie próbowała przez miesiąc, dwa czy pół roku, a jak się nie uda, to porzuci temat – wiedziała, że wchodzi w temat w pełni, angażuje się, a na efekty będzie musiała poczekać.

Zaczynając swoją działalność w sieci Sandra nie nastawiała się też przede wszystkim na sprzedaż i zysk – nawet tworząc kursy czy pierwszy produkt elektroniczny, czyli planer językowy do druku. Motywacją była chęć podzielenia się z innymi czymś, czego nie wiedzieli – czyli edukowanie, mocno powiązane z jej talentami Gallupa.

Two – na co Ty czekasz?!

Niezwykle istotna kwestia, którą zaznaczyła moja rozmówczyni to fakt, żeby nie czekać. Po prostu – nie czekać, aż będziesz mieć świetny sprzęt, aż strategicznie zaplanujesz działania na pół roku do przodu, aż ktoś Cię poleci, aż księżyc wejdzie we właściwą fazę… Sandra radzi, żeby do celu iść małymi krokami i owszem, przygotować się przed startem, ale też uczyć na całym dystansie tego biznesowego maratonu.

Początki Madame Polyglot na YouTube to średniej jakości nagrania z aparatu, który akurat był pod ręką, brak mikrofonu, roczne zarobki z reklam rzędu 3 tysięcy złotych, ale duże chęci i pomysł – to one sprawiły, że dzisiaj kanał jest tak popularny. Jasne, jakość jest ważna, ale nie ważniejsza niż treść i osobowość!

Drei – ucz się od najlepszych

W następną wskazówkę płynącą z naszej rozmowy wpisuje się cały cykl Biznes od podszewki – to uczenie się przez obserwację i analizowanie doświadczeń innych. Sandra, rozpoczynając swoją działalność, podglądała Olę Budzyńską (Panią Swojego Czasu), Martę Krasnodębską czy Olę Gościniak – nie po to jednak, żeby wprost skopiować ich zachowanie czy metody przez nie stosowane! Obserwacja innych, dobrze działających, inspirujących biznesów to też zbieranie materiału do analizy – technik, metod, dobrych praktyk, które można przetransponować do swojej firmy. Nie chodzi o przeklejenie ich 1:1, a o takie dostosowanie, żeby były zgodne z wizją Twojej marki.

Quattro – trochę „prywaty”, czyli przedsiębiorco – bądź człowiekiem!

Pokazywanie życia prywatnego czy tak zwanego lifestyle’u w sieci jest różnie przyjmowane – jedni widzowie chcą dostawać takich treści jak najwięcej i jak najlepiej poznać ulubionego twórcę, inni skupieni są tylko na warstwie merytorycznej i lifestyle’owe rozpraszacze nie są im potrzebne. Dobrze zatem wyważyć to, ile ze swojego życia pokazujesz i w jakim kontekście – Sandra podkreśla, że musi być wyraźna granica tego, ile „prywaty” pokazujesz w Internecie, ale jednocześnie, że dobrze jest dać widzom czy odbiorcom odrobinę tego spojrzenia na człowieka stojącego za marką – dzięki temu ludzie będą czuli się z twórcą bardziej związani i chętniej będą od niego kupować (zgodnie z ideą, że łatwiej kupuje się od osób, które się lubi).

Madame Polyglot swoją „prywatę” pokazuje zawsze w kontekście pasującym do specyfiki swojej działalności, czyli zawsze przez pryzmat języka, który przecież jest integralną częścią życia codziennego. To, co zdaniem Sandry ważne, to fakt, żeby od początku oswajać odbiorcę z treściami lifestyle’owymi, jeśli planujemy je publikować – jeżeli treści pojawią się nagle, „znikąd”, to odbiorcy mogą tę zmianę odrzucić.

Pięć – uzbrój się! W cierpliwość i grubą skórę…

Wchodząc na YouTube czy zaczynając swoją działalność w innych mediach społecznościowych, musisz mieć świadomość, że może pojawić się krytyka, a nawet ostre czy wulgarne komentarze. Taka jest specyfika sieci – każdy ma prawo obejrzeć Twój materiał i odnieść się do niego, nawet jeżeli nie ma nic miłego (ani mądrego) do powiedzenia. Będzie tak, że ludzie będą krytykowali, uważali się za mądrzejszych od Ciebie, ale wtedy musisz zagryźć zęby, przypomnieć sobie, dlaczego zacząłeś działać i pracować dalej.

Poddawanie się hejterom to jeden błąd, który możesz popełnić. Drugi to porównywanie się z innymi twórcami. Nie buduj swojej wartości na liczbie wyświetleń! One o niczym nie świadczą, a wszyscy twórcy wiedzą, że niezbadane są wyroki algorytmu YouTube – nikt tak naprawdę nie wie, dlaczego niektóre filmy są promowane i lepiej wyświetlane, a inne nikną w czeluściach Internetu.

Jeśli chcesz poznać więcej rad od Madame Polyglot, posłuchaj koniecznie pierwszejdrugiej części naszej rozmowy! Jeżeli natomiast masz jakieś pytania lub chcesz podzielić się refleksją, napisz do mnie – informację jak to zrobić znajdziesz w zakładce Kontakt.

________________________________

Cykl Biznes od podszewki to seria rozmów z osobami, które z sukcesami prowadzą swoją działalność czy markę osobistą. Oni przekuli pasję w biznes, a ja rozmawiam z nimi o tym, czego doświadczyli po drodze!

zapisz się do newslettera i bądź na bieżąco!

Ten o prawie

Kolejne wydanie newslettera w każdą środę o 8:30 w Twojej skrzynce.
Ten newsletter możesz czytać i możesz go słuchać – Twój wybór.
.
Zobacz, w czym mogę Ci pomóc!

Sprawdź, jak możemy wspólnie
di-zajnować Twoją drogę!

fot. Sprawny marketing

Szkolenia & warsztaty

Prawne aspekty marketingu, sprzedaży, sztucznej inteligencji i design thinking.

Konsultacje & mentoring

Wsparcie prawno-binzesowe dla działających w cyfrowym świecie.

Kancelaria

Oprawiamy w ramy prawne najbadziej śmiałe i innowacyjne inicjatywy.

Zapraszam do kontaktu!

Wyślij wiadomość na mail: kontakt@krzywicka.pl lub skorzystaj
z formularza kontaktowego.

Na wszystkie wiadomości odpowiadam zazwyczaj
w ciągu jednego dnia roboczego.

Administratorem danych zawartych w korespondencji e-mail jest Katarzyna Krzywicka prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą Katarzyna Krzywicka Kancelaria Adwokacka. Wysyłając wiadomość, przekazujesz mi adres e-mail oraz inne dane zawarte w treści wiadomości. Szczegóły dotyczące przetwarzania danych są dostępne w Polityce Prywatności osadzonej na tej stronie internetowej.